Środa, 11 sierpnia 2010
Plan awaryjny, czyli alternatywna trasa do Janowca
Wyruszyłem nieco po ósmej. Zacząłem realizować plan A. :D
Zajechałem do Dęblina jeszcze przed dziesiątą ze średnią ok.23kmh.
Po drodze, między Opactwem, a Zajezierzem minął mnie cyrk, a dokładniej wszystkie wozy cyrku przewoźnego.
W Dęblinie wg planu wjechałem na zielony szlak pieszy, który prowadzi do Kocka.
Spotkała mnie tu niespodzianka. Odcinek szlaku Dęblin - Kock zakładałem, że ma około 30 - 35km, a tu strzałka w prawo z tabliczką: "Wola Gułowska 45km, Kock 70km". :/ Przejechałem jeszcze z kilometr po szlaku i to, że musiałem go szukać zadecydowało o tym, że się wróciłem. Nie miałem czasu/pieniędzy ani chęci, żeby zrobić w tym dniu około 180km łącznie.
Miałem już wracać do domu, ale tutaj bikestats pomógł. :D Nie chciałem wpisywać w dzienniczku, że przejechałem 50km, kiedy planowałem zrobić 100+. To mnie zmotywowało do działania i powstał PLAN B. :)
Chciałem przejechać przez Puławy do Janowca i wrócić przez Gniewoszów.
I tak zrobiłem !
Odcinek Góra Puławska - Janowiec zrobiłem po raz pierwszy. Również po raz pierwszy przejechałem około kilometr w jedną stronę szlaku od zamku w Janowcu w stronę Góry Puławskiej i opłacało się, widoki super :P
Widok na Kazimierz Dolny:

" title="Widok na Kazimierz Dolny" width="900" height="675" />
Sprawdziłem też czy istnieje szlak Janowiec - Bałtów w terenie czy tylko na mapie, co się zdarza. Istnieje !
Podsumowując: mimo tego, że nie zaliczyłem Kocka, wyjazd udany. Trochę się zajechałem, ale to dobrze. Wkońcu jechałem sam to mogłem rozwinąć swoje tempo :)
PS. Niech mnie niektórzy nie wyśmieją z tą średnią, bo nie trenuje a i jeżdżę na rowerze mtb xc.
Cała trasa: Kozienice - Dęblin - Puławy - Góra Puławska - Janowiec - Góra Puławska - Gniewoszów - Kozienice. Niemal 100% asfalt.
Zajechałem do Dęblina jeszcze przed dziesiątą ze średnią ok.23kmh.
Po drodze, między Opactwem, a Zajezierzem minął mnie cyrk, a dokładniej wszystkie wozy cyrku przewoźnego.
W Dęblinie wg planu wjechałem na zielony szlak pieszy, który prowadzi do Kocka.
Spotkała mnie tu niespodzianka. Odcinek szlaku Dęblin - Kock zakładałem, że ma około 30 - 35km, a tu strzałka w prawo z tabliczką: "Wola Gułowska 45km, Kock 70km". :/ Przejechałem jeszcze z kilometr po szlaku i to, że musiałem go szukać zadecydowało o tym, że się wróciłem. Nie miałem czasu/pieniędzy ani chęci, żeby zrobić w tym dniu około 180km łącznie.
Miałem już wracać do domu, ale tutaj bikestats pomógł. :D Nie chciałem wpisywać w dzienniczku, że przejechałem 50km, kiedy planowałem zrobić 100+. To mnie zmotywowało do działania i powstał PLAN B. :)
Chciałem przejechać przez Puławy do Janowca i wrócić przez Gniewoszów.
I tak zrobiłem !
Odcinek Góra Puławska - Janowiec zrobiłem po raz pierwszy. Również po raz pierwszy przejechałem około kilometr w jedną stronę szlaku od zamku w Janowcu w stronę Góry Puławskiej i opłacało się, widoki super :P
Widok na Kazimierz Dolny:

Widok na Kazimierz Dolny© StrusPedziwiatr
Sprawdziłem też czy istnieje szlak Janowiec - Bałtów w terenie czy tylko na mapie, co się zdarza. Istnieje !
Podsumowując: mimo tego, że nie zaliczyłem Kocka, wyjazd udany. Trochę się zajechałem, ale to dobrze. Wkońcu jechałem sam to mogłem rozwinąć swoje tempo :)
PS. Niech mnie niektórzy nie wyśmieją z tą średnią, bo nie trenuje a i jeżdżę na rowerze mtb xc.
Cała trasa: Kozienice - Dęblin - Puławy - Góra Puławska - Janowiec - Góra Puławska - Gniewoszów - Kozienice. Niemal 100% asfalt.
- DST 123.00km
- Teren 2.00km
- Czas 05:01
- VAVG 24.52km/h
- VMAX 58.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ładny jest widok w Zbędowicach ( jak się jedzie z Puław do Kazimierza to w Parchatce jest znak)na całą dolinę Wisły. Fajna trasa i ładny dystans. Pozdrawiam
kamiloslaw1987 - 08:47 niedziela, 15 sierpnia 2010 | linkuj
Komentuj