Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2017
Dystans całkowity: | 401.83 km (w terenie 131.00 km; 32.60%) |
Czas w ruchu: | 22:00 |
Średnia prędkość: | 18.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 66.70 km/h |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 57.40 km i 3h 08m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 27 kwietnia 2017
Po cywilnemu
Kilka km do dziadka i z powrotem.
- DST 9.74km
- Czas 00:26
- VAVG 22.48km/h
- VMAX 34.67km/h
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 kwietnia 2017
Kielce
Jazda razem z B. i K. Pojechaliśmy Volvo do Kielc, skąd zrobiliśmy rundkę po okolicznych lasach. Jeździliśmy między innymi po lasach koło klasztoru i stoku narciarskiego, rezerwatu Góra Zelejowa, Jaskini Raj, wjechaliśmy na zamek w Chęcinach. Z powodu niezbyt dobrej dyspozycji, słabej pogody (było na tyle zimno, że w wielu miejscach leżał śnieg) i coraz gorzej sprawującego się roweru nie jechało mi się najlepiej, ale i tak było w porządku. Tamtejsze tereny mają potencjał. Biorąc pod uwagę to, że Kielce są oddalone od Kozienic tylko o około 100 km na pewno jeszcze się tam pojawimy.
- DST 50.11km
- Teren 25.00km
- Czas 03:48
- VAVG 13.19km/h
- VMAX 52.39km/h
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 18 kwietnia 2017
Dąbrówki
Bardzo spokojna jazda "po cywilnemu" standardową trasą (przez Strzyżynę) do Dąbrówek.
- DST 34.52km
- Teren 1.00km
- Czas 02:02
- VAVG 16.98km/h
- VMAX 36.69km/h
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 kwietnia 2017
Bałtów
Jazda z K. do Bałtowa. Nigdy wcześniej tam nie byłem. Trasa ciekawa, Bałtów bardziej ciekawy niż się spodziewałem. Są tam wąwozy, niezły urbex, jura park, zoo, wyciąg narciarski. Do Bałtowa dojechaliśmy spokojnym tempem. Później ruszyliśmy zdecydowanie szybciej, ale po 150-którymś kilometrze zaczęły się u mnie skurcze, więc musiałem odpuścić.
Trasa: Kozienice - Czarna Droga - Januszno - Mireń - Sucha - Miodne - Janów - Kazanów - Wielgie - Sienno - Bałtów - Sienno - Wielgie - Kazanów - Zwoleń - Anielin - Brzustów - Bogucin - Rez. "Królewskie Źródło" - Kozienice.
Trasa: Kozienice - Czarna Droga - Januszno - Mireń - Sucha - Miodne - Janów - Kazanów - Wielgie - Sienno - Bałtów - Sienno - Wielgie - Kazanów - Zwoleń - Anielin - Brzustów - Bogucin - Rez. "Królewskie Źródło" - Kozienice.
- DST 180.40km
- Teren 50.00km
- Czas 08:35
- VAVG 21.02km/h
- VMAX 55.48km/h
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 kwietnia 2017
Grabów
Przejazd z Grabowa nad Pilicą do Kozienic "po cywilnemu".
(Dane orientacyjne)
(Dane orientacyjne)
- DST 30.00km
- Czas 01:05
- VAVG 27.69km/h
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 kwietnia 2017
Samotne królewskie
Krótka pętla do rezerwatu "Królewskie Źródło" przy bardzo dobrej pogodzie. Temperatura powyżej 20 stopni, słońce, brak owadów i dużo chęci do jazdy. Nie mogłem sobie jednak pozwolić na dłuższą jazdę ze względu na inne sprawy do załatwienia.
- DST 25.77km
- Teren 15.00km
- Czas 01:06
- VAVG 23.43km/h
- VMAX 49.45km/h
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 kwietnia 2017
Ojcowski PN
Wypad w lekko okrojonym
składzie, a dokładnie bez B., który miał wtedy do
wykonania bardzo poważne zadania. Także na posterunku zostali ja,
czyli Sebastian, M. i K. Głównym celem było kupno roweru
dla M. Chłopaki wpadli jednak na pomysł, żeby połączyć to
z jazdą po Ojcowskim Parku Narodowym. Decyzja zapadła szybko, a
dokładnie poprzedniego wieczoru. Kilkanaście godzin później
byliśmy już na pokładzie Toyoty Avensis Verso pokonując jakieś
250 km do miejscowości Przybysławice, gdzie zostawiliśmy samochód.
Nasza pętla miała lekko ponad 70 km, ale całkiem sporo
przewyższeń. Odwiedziliśmy takie miejscowości jak Ojców czy
Pieskowa Skała. Widzieliśmy Maczugę Herkulesa, Bramę Krakowską i
inne obiekty. Z kilku miejsc widać było nawet Kraków tudzież
Tatry. Chłopaki ładnie dawali radę na rowerach enduro mimo sporej
wagi i dużych strat energii wskutek działania zawieszenia. Na
trasie znalazło się sporo singli, zjazdów, podjazdów. Było gdzie
poszaleć. Pogoda nawet dopisała.
Od razu robię reklamę naszej strony: http://trailseekers.pl/dolina-bolechowicka-opn/ ; D
PS. Relację napisałem w bardzo stonowanym stylu, ale tak naprawdę była to najlepsza jazda w mojej "karierze".
Od razu robię reklamę naszej strony: http://trailseekers.pl/dolina-bolechowicka-opn/ ; D
PS. Relację napisałem w bardzo stonowanym stylu, ale tak naprawdę była to najlepsza jazda w mojej "karierze".
- DST 71.29km
- Teren 40.00km
- Czas 04:58
- VAVG 14.35km/h
- VMAX 66.70km/h
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze