Szukałem nowych ścieżek w "Krępcu". Wydaje się, że już wszystko, co najciekawsze, zostało odkryte.
Trasa: Kozienice - Ruda - "Krępiec" - Garbatka Letnisko - "Krępiec" - dk 79 - Nowiny - Janów - Kozienice.

Znowu razem z B. i K. wybraliśmy się na odkrywanie ciekawostek okolicznych ziem. Nie zabrakło również szybszych odcinków i jazdy w stylu xc po "Krępcu". 
Na początku przejechaliśmy singlem w Nowinach do "Królewskiego Źródła". Tam szukaliśmy pomnika przyrody i kapliczki. Zakończyło się to niepowodzeniem. Czerwonym szlakiem rowerowym dojechaliśmy do Bogucina, skąd dk 79 dojechaliśmy do Garbatki - Letnisko. Po "zaliczeniu" "Krępca" ruszyliśmy w stronę kolejnego celu - kamienia, który został pomnikiem przyrody. Pierwsza próba odnalezienia go również okazała się nieudana. Ostatnim celem był pomnik przyrody, okazały dąb w Brzeźnicy. Ten obiekt nie stanowił dużego problemu, znajduje się tuż przy dk 48.
Trasa: Kozienice - "Królewskie Źródło" - Bogucin - Garbatka Letnisko - "Krępiec" - Molendy - dk 48 - Słowiki - powrót w miejsce, gdzie powinien być kamień - Słowiki - Brzeźnica - Kozienice.

Razem z B. i K. szukaliśmy nowych ścieżek i obiektów z mapy. Widzieliśmy cmentarz pierwszowojenny w Augustowie. Znaleźliśmy dość ciekawe single w okolicach Augustowa i "Brzeźniczki", 2 mogiły również w tamtych okolicach i spenetrowaliśmy po części zakłady "Pronit" w Pionkach. 
Trasa: Kozienice - odwrotną trasą Legii do Stanisławic - Augustów - Czarna Droga - Pionki - Czarna Droga - "Królewskie Źródło" - Kociołki - Janów - Kozienice. 

Tym razem "odkryłem mapę" w kierunku wschodnim. Łuków i okoliczne tereny okazały się mało atrakcyjne. Miejscowości wydawał się szare, biedne i brzydkie, a rzeźba terenu monotonna, słabo zalesiona. Jakość dróg również odstaje w tamtych rejonach od średniej. 
O godzinie 8 przeprawiłem się promem na drugą stronę Wisły, po czym udałem się do Gończyc, w których kiedyś już byłem z B. Zaproponowano mi tam herbatę, kiedy zatrzymałem się na parkingu przed kościołem, co trochę mnie zaskoczyło. Droga, która do Gończyc była dość ciekawa, dalej, w kierunku Łukowa, stała się bardziej monotonna, a asfalty gorszej jakości. Po drodze nie znalazłem nic godnego uwagi. Łuków spenetrowałem bardzo pobieżnie. Skwer miejski wygląda tam całkiem przyzwoicie. Do Kozienic wróciłem przez Dęblin. Pogoda staje się już dokuczliwa podczas dłuższych przejazdów. Wyjeżdżając, były 3 stopnie.
Trasa: Kozienice - Świerże Górne - promem do Antoniówki - Maciejowice - Sobolew - Gończyce - Żelechów - Stanin - Łuków - Serokomla - Przytoczno - Moszczanka - Dęblin - Kozienice.

Dane orientacyjne

Dane orientacyjne

Pierwszy raz po chorobie wyszedłem coś przejechać. Razem z B. poćwiczyliśmy trochę technikę w "Krępcu". W Garbatce - Letnisko,  obok sklepu przy którym zwykliśmy się zatrzymywać, odkryliśmy, że kiedyś znajdowało się kino o nazwie "Las". W okolicach Bąkowca i Brzeźnicy jechaliśmy po nieznanych nam dotąd ścieżkach. Jak się okazuje, istnieje ich jeszcze całkiem sporo w okolicy Kozienic.
Trasa: Kozienice - Ruda - Molendy - "Krępiec" - Garbatka Letnisko - Leśna Rzeka - Janików Folwark - Śmietanki - Kozienice.

Niespodziewanie wystartowałem z B. w maratonie w Kozienicach. Nic nas to nie kosztowało. Decyzję podjąłem w dniu startu. Byłem dość mocno osłabiony poprzednim dniem, ale i tak jechało się fajnie. Gdyby nie poprzedni dzień może udałoby się "przytrzymać" B. Miałem do niego 1:23 straty na dystansie mini. Zająłem drugie miejsce w kategorii wiekowej i trzecie w OPEN. Poprowadzona trasa była bardzo szybka - wyznaczono ją głównie po polach. 

Dane orientacyjne

Trasa: Kozienice - Janów - Kociołki - Nowiny - Aleksandrówka - Kozienice.