Sobota, 3 października 2015
Lublin - dzień 1/2
Dwudniowy wyjazd razem z B. Wykorzystaliśmy ostatnie ciepłe dni tego roku, odwiedziliśmy "miejscowego pakera o pokaźnej masie" w akademiku w Lublinie. Ja również wziąłem odwet za nie w pełni udany wyjazd do Lublina z czasów gimnazjum (jest wpis na bikestats), kiedy nie wystarczyło nam czasu na zobaczenie starówki i Majdanka. Tym razem to uczyniliśmy.
Pierwszego dnia asfaltem dojechaliśmy do Kazimierza Dolnego, skąd dotarliśmy szlakiem rowerowym do Lublina. Po drodze trafiliśmy na świeżo wylewany asfalt. Po parującej jeszcze od ciepła drodze nigdy nie jechałem... W Lublinie od kilku lat trochę się zmieniło. Zbudowano kilka km ładnej ścieżki rowerowej. W tym przypadku jechało się po niej dobrze. W Lublinie znalazłszy akademik, w którym nocowaliśmy, zrobiliśmy jeszcze kilka km po mieście. Wieczorem dotarli do nas również znajomi z Kozienic autem.
Trasa: Kozienice - Gniewoszów - Puławy - Kazimierz Dolny - szlakiem rowerowym przez Nałęczów do Lublina - jazda po Lublinie.




Pierwszego dnia asfaltem dojechaliśmy do Kazimierza Dolnego, skąd dotarliśmy szlakiem rowerowym do Lublina. Po drodze trafiliśmy na świeżo wylewany asfalt. Po parującej jeszcze od ciepła drodze nigdy nie jechałem... W Lublinie od kilku lat trochę się zmieniło. Zbudowano kilka km ładnej ścieżki rowerowej. W tym przypadku jechało się po niej dobrze. W Lublinie znalazłszy akademik, w którym nocowaliśmy, zrobiliśmy jeszcze kilka km po mieście. Wieczorem dotarli do nas również znajomi z Kozienic autem.
Trasa: Kozienice - Gniewoszów - Puławy - Kazimierz Dolny - szlakiem rowerowym przez Nałęczów do Lublina - jazda po Lublinie.




- DST 141.67km
- Teren 5.00km
- Czas 05:49
- VAVG 24.36km/h
- VMAX 59.29km/h
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj