Środa, 16 lutego 2011
Radom - powrót
Jak pojechałem, to i trzeba było wrócić ;)
Trasa, ta co zwykle, czyli przez Brzózę. O ok.7km dłuższa od tej zwyczajnej, którą jeżdzi się samochodem, ale mniej ruchliwa.
Po kilku kilometrach przemierzania przez światła, ronda itp. nie chciało mi się już jechać. Z osiedla Południe, żeby się wydostać z miasta na drogę Radom - Brzóza to mam około 10km jazdy ;p
Jakoś wyraźnie gorzej mi się jechało. Zimno przede wszystkim...
Widać to po średniej, która i tak mi wyszła moim zdaniem niezła, patrząc na te wartości prędkości po drodze...
Do Brzózy boczny, od Brzózy w mordewind, jak to mówi Kamil xD
Usiłowałem się nie zatrzymać ani razu i się nie zatrzymałem, nie licząc świateł, rond itp., ale od Brzózy to już była tragedia. Nie mogłem się w ogóle rozwinąć z prędkością. Pod wiadukt i dwie większe górki to mi już spadała do 15khm i mniej. Zdecydowanie się odzwyczaiłem od takich prędkości. Momentami to chyba bym szybciej pobiegł, ale co z rowerem... :D
Jeszcze naturalna klima skutecznia schładzała ;)
Na następny wpis możliwe, że trzeba będzie dłużej poczekać, bo za kilka dni wracam do biegania.
Pozdrawiam wszystkich ! ;]
Trasa, ta co zwykle, czyli przez Brzózę. O ok.7km dłuższa od tej zwyczajnej, którą jeżdzi się samochodem, ale mniej ruchliwa.
Po kilku kilometrach przemierzania przez światła, ronda itp. nie chciało mi się już jechać. Z osiedla Południe, żeby się wydostać z miasta na drogę Radom - Brzóza to mam około 10km jazdy ;p
Jakoś wyraźnie gorzej mi się jechało. Zimno przede wszystkim...
Widać to po średniej, która i tak mi wyszła moim zdaniem niezła, patrząc na te wartości prędkości po drodze...
Do Brzózy boczny, od Brzózy w mordewind, jak to mówi Kamil xD
Usiłowałem się nie zatrzymać ani razu i się nie zatrzymałem, nie licząc świateł, rond itp., ale od Brzózy to już była tragedia. Nie mogłem się w ogóle rozwinąć z prędkością. Pod wiadukt i dwie większe górki to mi już spadała do 15khm i mniej. Zdecydowanie się odzwyczaiłem od takich prędkości. Momentami to chyba bym szybciej pobiegł, ale co z rowerem... :D
Jeszcze naturalna klima skutecznia schładzała ;)
Na następny wpis możliwe, że trzeba będzie dłużej poczekać, bo za kilka dni wracam do biegania.
Pozdrawiam wszystkich ! ;]
- DST 52.00km
- Czas 02:10
- VAVG 24.00km/h
- Temperatura -5.0°C
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Pomiędzy teatrem a polibudą jest budowane centum handlowe wraz lokalami mieszkalnymi. Nazywa się bodajże Galeria Słoneczna. Jak byłem we wrześniu odebrać dyplom to już całkiem sporo zrobili
kamiloslaw1987 - 18:20 piątek, 18 lutego 2011 | linkuj
ooo pierwsze słyszę !
A co to ma być za centrum?
Nie przejeżdżałem tą ulicą. Murarzdt - 18:46 środa, 16 lutego 2011 | linkuj
A co to ma być za centrum?
Nie przejeżdżałem tą ulicą. Murarzdt - 18:46 środa, 16 lutego 2011 | linkuj
A nie wiesz jak tam idzie budowa tego nowego centrum handlowego na Struga?
kamiloslaw1987 - 18:35 środa, 16 lutego 2011 | linkuj
Komentuj