Koniec Krossa

Jazda razem z K. Było całkiem sporo nowych odcinków. Szczególnie w okolicach Jedlni-Letnisko i Gózdu. Udało nam się odnaleźć taras widokowy w rezerwacie "Ługi Helenowskie". Rozpościera się stamtąd całkiem ciekawy widok na duże torfowisko. Samo dojście do tarasu jest niepewne. Drewno zbutwiało i trzeba bardzo ostrożnie poruszać się po kładkach. 
Drogę od Gózdu postanowiliśmy pokonać asfaltem. Zrobiło się już ciemno, ale oczywiście mieliśmy światła, również kamizelki odblaskowe. Najwidoczniej nawet kamizelek odblaskowych można nie zauważyć. Kilka km przed Kozienicami wjechał w nas samochód. Policja oczywiście orzekła winę kierowcy. Sytuacja wyglądała poważnie. Byliśmy mocno zaskoczeni, że skończyło się na paru ranach/siniakach. Ale rowery zostały skasowane. Szczególnie mój. Teraz oczekiwanie na odszkodowanie, a potem remont generalny roweru - już nie Krossa, rama również uległa zniszczeniu. Przez jakiś czas wpisów nie będzie.
Trasa: Kozienice - Słowiki - lasem do Garbatki-Letnisko - niebieskim szlakiem do Gródka - Policzna - lasem do rezerwatu "Ługi Helenowskie" - lasem do Lipin - Gózd - Jedlnia-Letnisko - 31 kilometr trasy 737.