Sobota, 15 października 2016
Bieszczady
Wreszcie udało się odwiedzić Bieszczady. Pojechałem tam z kumplem ze studiów, ale prawie jednocześnie byli tam również Kozieniczanie i nawet wzięli mi rower do auta. Nie zdążyłem zbyt dużo pojeździć, a pierwsza część przejażdżki okazała się błotną apokalipsą, ale i tak było dobrze.
Zostawiliśmy samochód na wschód od Jeziora Solińskiego. Pojeździliśmy trochę po terenie, a następnie asfaltem wjechaliśmy na Jawor.


Zostawiliśmy samochód na wschód od Jeziora Solińskiego. Pojeździliśmy trochę po terenie, a następnie asfaltem wjechaliśmy na Jawor.


- DST 34.03km
- Teren 10.00km
- Czas 02:11
- VAVG 15.59km/h
- VMAX 70.00km/h
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj