Środa, 6 sierpnia 2014
Jura dzień 3/3
Ostatni dzień zaczęliśmy jazdą po asfaltowej ścieżce rowerowej poprowadzonej przez wzgórza do sąsiedniej miejscowości. Z ciekawszych miejsc zdecydowanie wyróżnił się tego dnia Olsztyn. Z zamkowego wzgórza roztacza się tam najlepszy widok ze wszystkich odwiedzonych przez 3 dni zakątków Jury. Przed Częstochową znajduje się również kilka efektownych zjazdów po asfalcie (B. rozwinął tam 67,5 kmh rowerem mtb). W Częstochowie wsiedliśmy do pociągu. Wykorzystując przesiadkę w Kielcach, mogliśmy zobaczyć tamtejszy deptak, który znajduje się obok wyjścia z tunelu dworca. Jeździe z Pionek do Kozienic towarzyszyło nam lekkie zaskoczenie z powodu tak płaskiego terenu. Jura okazała się bardziej górzysta niż przypuszczałem, wysokości bezwzględne powyżej 400m n.p.m. nie były rzadkością.
Trasa: Mirów - Zawiercie - Olsztyn - Częstochowa - pociągiem z przesiadką w Kielcach do Pionek - Kozienice.








Trasa: Mirów - Zawiercie - Olsztyn - Częstochowa - pociągiem z przesiadką w Kielcach do Pionek - Kozienice.








- DST 93.96km
- Teren 20.00km
- Czas 05:18
- VAVG 17.73km/h
- VMAX 64.18km/h
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj